Rozpoczynając kampanię jesienną w 1331, Krzyżacy uzyskali zapewnienie ze strony króla Czech Jana Luksemburskiego, że pod Kalisz przybędą czeskie posiłki i obie armie wspólnie zaatakują Kraków. Realizując te postanowienia, wojska zakonne wtargnęły na ziemie polskie. Szybkim marszem, omijając pozycje Polaków wzdłuż Wisły – linia obrony od Aleksandrowa Kujawskiego do Kowala – zniszczyli m.in. Łęczycę i Uniejów.
21 września oddziały krzyżackie stanęły pod Kaliszem, który postanowił się bronić. Wielki marszałek Dietrich von Altenburg, oczekując na rychłe przybycie Czechów, nakazał oblężenie miasta. Sytuację obrońców poprawiła jednak Prosna, która wezbrała i zalała część terenu. Próby zajęcia miasta trwały do 23 września. Jednak Czesi nie tylko nie przybyli, ale nie przysłali nawet wiadomości, kiedy przybędą, i Krzyżacy zdecydowali się zwinąć oblężenie. Tego samego dnia wyruszyli na Konin.
Wydarzenia te opisał Rocznik Traski: .„.. [Krzyżacy], zebrawszy liczne wojsko, najemników... z licznych stron Niemiec przybyli do Łęczycy, a zniszczywszy ją, wtargnęli do Sieradza, paląc miasto Uniejów oraz inny gród ziemi sieradzkiej i inne miasta, dotarli do Kalisza, który oblegali w ciągu dwu dni, a nic nie wskórawszy i 40 czy może więcej swoich utraciwszy, pociągnęli do Konina (...)”.